Minął prawie rok odkąd w moim telewizorze spalił się układ zasilania, a ja jakoś nie odczuwam potrzeby zaniesienia go do serwisu (sam wolę nie grzebać, za mało wiem). Używałem go i tak głównie w roli ekranu do DVD, a ponieważ w międzyczasie kupiłem większy monitor do komputera już nie odczuwam tej potrzeby.
Czasem jednak włączałem go tylko po to, żeby posłuchać czegoś (program publicystyczny, informacyjny, "Jeden z Dziesięciu") nie patrząc nawet na ekran.
Przyszło mi do głowy, że można by przecież zrobić osobny odbiornik do odbioru samej fonii. Koncepcja wygląda następująco:
1) Typowa głowica przestrajana napięciem, jakaś scalona przetwornica z 12V na 33V (maksymalne napięcie strojenia) oraz programator w postaci przełącznika i zestawu potencjometrów montażowych.
2) Układ fonii różnicowej dający na wyjściu sygnał FM 6,5 MHz zawierający audio audycji telewizyjnej. Właśnie ta część wymaga uzupełnienia mojej wiedzy. To się chyba robiło na TDA440 (nie mylić z TCA440 - odp. UL1203)? Ewentualnie widziałem
gotowe moduły fonii równoległej dodające w telewizorze obsługę zachodniego standardu (5,5 MHz). Może gdzieś dałoby się nabyć taką płytkę dla 6,5 MHz? Zawsze trochę mniej kombinowania.
3) Filtr ceramiczny 6,5 MHz.
4) Standardowy wzmacniacz p.cz. z detektorem FM (UL1200, UL1242, UL1244).
5) Wzmacniacz m.cz. - tutaj nie ma co kombinować - UL140x, UL148x, UL149x.
Ktoś z was mógłby podzielić się swoimi opiniami w tej materii? A może trafiliście kiedyś na gotowy projekt tego typu (rysunki płytek, dane cewek itp. byłyby bardzo pomocne)? Ja jakoś nie mogę niczego wygooglować...
