TRX 10 MHz. CW coś nawala?

[SP5RF]

Koledzy, wiem jedno: jeśli się wzięło pół warsztatu nie wzięło się nic Nie wziąłem generatora sygnałowego, częstościomierza i zapasowych części.

To co brałem za wzbudzenie generatora VXO to wzbudzenie stopnia mocy. Wzbudza się 2N2222 bo grzeje się niemożebnie. Z czasem to usunę bo trzeba się naprawdę postarać żeby to wzbudzić. Nie mam częstościomierza żeby zobaczyć częstotliwość ale to na 100% nie pasmo 10 MHz.

Mój plan jest taki żeby do opornika 330 podłączyć generator sygnałowy 13853 MHz. i zobaczyć czy działa odbiornik i nadajnik i jeśli tak, to już jesteśmy w domu.

Z kolei wyjąłem kwarc z VXO i na nim jest tak:

RS 22126
41559,37
K-OMIG A8

Czyli że kwarc jest na 13853 x 3 = 41559 Czy tak?

Może zwiększyć pojemności 82 pF ? Może faktycznie dodać diodę? W domu mam kwarce 10 MHz to sprawdzę czy się pewnie wzbudza. Z kolei nie chcę grzebać bo kolega który mi je sprzedał zapewniał że radio działało przed wysyłką, więc to może być jakaś ścieżka.. Jakiś detal...

Podchodzę więc do sprawy rozważnie.

Mam też generator z gniazdkiem na kwarce. Sprawdzę czy kwarc jest aktywny...

[SP9MRN]

masz oscyloskop=masz częstościomierz.
Odłącz zasilanie od wszystkiego oprócz generatora.
Jak nic nie pomoże - w ramach testów wlutuj inny kwarc - nawet z filtra - sprawdzisz czy nie dostał w głowę w transporcie.

powodzenia
MAc

PS częstotliwość - "prawie tak" bo owerton to nie jest idealne mnożenie

[SP6IFN]

TAK, użyty tu kwarc jest overtonowy, a skoro tak, to projekt tego VXO jest wadliwy.
Aby uniemożliwić pracę kwarcu na 3-cim overtonie i zmusić go jedynie do pracy na podstawowej częstotliwości należało w D (drenie) tranzystora umieścić obwód rezonansowy na częstotliwość podstawową. Sygnał do przemiany należy wtedy pobierać z uzwojenia sprzęgającego tegoż obwodu LC.
Druga nieprawidłowość wynikająca ze schematu.....nie zablokowany do masy jest dren tranzystora, chyba że konstruktor dokonał tego w czasie uruchamiania generatora.......proszę dokładnie sprawdzić.
Proszę spróbować (skoro już istnieje) w obecnym układzie zmienić obecnie istniejące tam dławiki na obwód LC strojony rdzeniem cewki, na częstotliwości podstawowej kwarcu. Jeśli kwarc nie uległ uszkodzeniu w czasie "poniewierania przesyłki podczas transportu" to układ powinien pracować.
Teraz propozycja Zdzisława z diodą w bramce tranzystora. ZAWSZE usuwam wstawione tam diody, nie pomagają, a wręcz przeszkadzają, zniekształcając sygnał generatora i zmniejszając amplitudę jego drgań. Ktoś to kiedyś tak wymyślił, inni powielają i tak "koło się toczy". Wiele razy miałem już z tym problemy, a nauczył mnie tego "ŚP" Ziemowit SP6GB, wyjadacz - konstruktor układów nadawczo-odbiorczych. NIGDY też nie montuję diod przeciwsobnie ustawianych na wejściu antenowym odbiornika (w tej konstrukcji są), bo to proszenie się o kłopoty z odbiorem. Przerobiłem ten temat 30 lat temu, w okresie gdy budowałem legendarne już dzisiaj TRxy konstrukcji SP5WW.
Rysio!

[SP9MRN]

Amen.
Tylko jedno - jeżeli chodzi o kwarce owertonowe to wszystko zależy od kwarcu - a raczej od cięcia. Bodajże Artur SP2QCA wykopał kiedyś stary artykuł, gdzie było to opisane - ale może to było gdzieś indziej. Faktem jest, że wiele kwarców z 27 bardzo dobrze chodziło na podstawowej bez obwodów rezonansowych.

MAc
mrn

[SQ9RFC]

Od poniedziałku codziennie wieczorami będę na Skype...

[SP4HKQ]

Rysiu nie do końca masz rację. Wszystko zależy od osoby która wykonuje dane urządzenie. Jak nie mamy dostatecznej wiedzy i przyrządów pomiarowych to diodę lepiej dać. W układach generacyjnych na tranzystorach FET z kanałem N na bramce tranzystora w stosunku do źródła nie powinno wystąpić napięcie dodatnie wyższe niż 0.5-0.7V. Budując generator w którym jest FET o niewiadomym nachyleniu charakterystyki i kwarc o nieznanej aktywności to diodą ograniczamy wystąpienie dodatniego napięcia na bramce i zabezpieczamy FETa przed uszkodzeniem. Natomiast jak konstruujemy układ świadomie, dokonując pomiarów i nie dopuszczając do wystąpienia napięć dodatnich na bramce, to ta dioda jest całkowicie zbędna. Dioda szczególnie jest potrzebna gdy w źródle FETa zamiast opornika wstawimy dławik, to na bramce może się pojawić nawet kilka volt o potencjale dodatnim.

[SP6IFN]

No i dobrze napisałeś Zdzisław, oprócz tego:

Cytat:Rysiu nie do końca masz rację.

Ja pisałem o zniekształceniach sygnału jakie ta dioda wprowadza, a nie o świadomym dążeniu do uszkodzenia feta. Tu już dobrze napisane:

Cytat:Wszystko zależy od osoby która wykonuje dane urządzenie

Nie brałem pod uwagę że konstruktor tego urządzenia miałby ochotę zepsuć tranzystor. Mi osobiście tylko raz się to udało, przy dobieraniu par fetów, huk był jak przy wystrzale z pistoletu, można było obejrzeć co jest w środku tranzystora.
Już wyczerpałem ten temat.
Rysio!

[SP4HKQ]

Dioda nie wprowadza zniekształceń. Zniekształcenia są spowodowane źle dobranymi parametrami układowymi generatora na FET-cie. Gdy na bramce Feta o kanale N pojawia się dodatni potencjał przewyższający 0.7Vpp względem źródła, to sygnał zamiast sinusoidy jest ogólnie mówiąc "powykręcany". Dioda w bramce obcinając dodatnie impulsy zmniejsza amplitudę wyjściową, jednocześnie poprawiając czystość sygnału.

[SQ9RFC]

Czy koledzy piszą o tym samym?

[SP9MRN]

po mojemu tak, ale Zdzisław pomija to co się dzieje poniżej 0,7V - a tam wcale nie jest zero prądu, tylko "troszkę - ale wystarczająco dużo, żeby się psuł sinus
IMHO taki generator ma dzialać "zawsze", chociaż czasem się spali ;-)

MAc