(07-10-2010 11:46)Troy napisał(a): Cena 1400 PLN nie jest jeszcze taka zaporowa. Niektóre dobre 'ręczniaki' tyle potrafią kosztować a nie dają podobnych możliwości.
Co do stonóg, to mają tendencję do tracenia ceny wraz ze wzrostem dostępności.
Projekt HPSDR jest nowatorski, bo jest realizowany z użyciem układów FPGA (ang. Field Programmable Gate Array) - to rodzaj programowalnego układu logicznego, którego funkcjonalność można zmieniać (niektóre wersje). Dodatkowo HPSDR nie wymaga specjalistycznej karty muzycznej, gdyż posiada własny moduł z przetwornikami i próbkowaniem.
Tak w zasadzie, HPSDR wymaga tylko niezbyt mocnego komputera (np. z procesorem Atom) do uruchomienia programu do obsługi TRX'a
Jeśli 1400 zł za samą głupią płytkę z przetwornikiem i układem FPGA nie jest ceną zaporową, to chciałbym zauważyć, że do tej ceny trzeba jeszcze doliczyć min 1500 zł za komputer z monitorem + ok 1000 zł za zrobienie PA i filtrów pasmowych, co daje nam ok 4000 zł. Za tą cenę można już kupić niezłej klasy transceiver fabryczny (gotowy, bez rzeźbienia elektroniki, tzn bez niepotrzebnie nieprzespanych nocy
).
Policzcie koszty sami, drodzy koledzy.
Ja wiem, że to jest dział "home made", ale czasami chyba nie warto się wysilać. Poza tym, takie rozwiązania należałoby nazywać "Hardware Defined Radio", a nie software...
Ilu amatorów w Polsce może coś sklecić z układów FPGA ???
Myślę, że to jest zadanie tylko dla "orłów" elektroniki, a co mają począć pozostali radioamatorzy, którzy nie mają takiej wiedzy ?
Przepraszam za mój pesymizm, ale taki już jestem...
Jeśli ktoś buduje coś takiego, to tylko można go pochwalić za wiedzę i umiejętności.
Jeśli ten dział jest poświęcony urządzeniu SDR, to myślę, że nasze dążenia powinny iść w kierunku "Software Defined ...", czyli większość zadań powinniśmy przerzucić na komputer i to na komputer ogólnie dostępny czyli np na komputer PC, który każdy zjadacz chleba ma dzisiaj w domu.
Rozumiem przez to wykonanie prostego (tylko tyle co niezbędne) "frontend-u", który jest podłączony do ogólnie dostępnego przetwornika AC np w formie karty dźwiękowej. Reszta należy do programisty, który pisze odpowiedni program, w którym wykonywana jest większość zadań urządzenia.
Już same programowanie DSP nie jest dla każdego, ale mamy już trochę dostępnego oprogramowania SDR i można już na ty coś zrobić.
Moją wypowiedź potraktujcie jako twórczy spór do w/w tematu.
Pozdrawiam wszystkich prawdziwych amatorów budujących urządzenia amatorskie...