Już niedługo ktoś zapyta jak się robiło transceivery jak nie było przetworników ADC i FPGA
Jeśli zagadnienie potraktować jako hobby, wtedy można budować MAS, Poliakowa, mieszacze, robić drabinki i całą resztę.
W sklepie można kupić gotowe talerze i szklanki ale jak ktoś chce to może wziąć glinę, ulepić i wypalić
Ba, są nawet warsztaty.
Z zawodu jestem programistą i możliwość wzięcia lutownicy i podłubania sobie przy zwykłej radioelektronice traktuję jako odskocznię od kodowania (które też lubię i prędzej czy później wezmę się za radio cyfrowe). Stać by mnie było na naprawdę niezłe radio fabryczne znanych producentów.
No więc, nie dlatego to robimy bo nas nie stać
W urządzeniach cyfrowych zawsze będzie występowały problemy które wiążą się z digitalizacją sygnału i ograniczoną odpornością wejścia na przesterowanie. Z czasem zapewne mniejsze i mniejsze i już teraz w zasadzie dynamika przeciętnego ADC'ka czyni tworzenie przeciętnego odbiornika w technice analogowej nieopłacalnym.
Tym którzy lubią lutować zostanie więc nawijanie filtrów pasmowych i wieszanie anten.
Na upartego dynamikę układów analogowych też można zwiększać w zasadzie dowolnie. Większe prądy, większe napięcia, zrównoleglać...