Postanowiłem wyrazić swoje zdanie w temacie
Ja zajumję się budowanie własnych urządzeń od szkoły średniej, z mniejszymi sukcesami i wieloma porażkami
Często brakowało poprostu doświadczenia i zaplecza pomiarowego. Jeżeli już nawet było, to nie zawsze wykorzystane choćby w 50% lub w sposób nie do końca prawidłowy, mimo wykształcenia elektronicznego. Technika w.cz. jest dość specyficzna i wymaga mimo wszystko doświadczenia.
Moje wspomnienia w tym temacie są takie:
1. Jest niewiele osób które mają doświadczenie i wciąż budują własne urządzenia.
2. Jeżeli już spotkamy taką osobę, to albo nie chce dzielić się wiedzą z nieznanych mi powodów, albo
3. Jest tak zajęta udoskonalaniem już i tak już niezłych parametrów własnych konstrukcji, że stratą czasu jest pomagać mniej doświadczonym kolecgom, poświęcić trochę czasu na przeanalizowanie schematu i choćby wskazanie miejsc potencjalnych problemów, które własne doświadczenie podpowiada.
Często takie pytania na niskim poziomie wiedzy są kwitowane dość mocną krytyką.
Zatem podsumowując, najtrudniej jest zacząć!!!! Jeżeli ma się już trochę bazy pomiarowej i doświadczenia, buduje się bardziej zaawansowane konstrukcje, to pomoc i temat do dyskusji można znaleźć. Jest trochę ludzi dobrej woli którzy pomagają w takim właśnie starcie. Celowo nie piszę żadnych znaków, żeby ktoś nie człuł się pominiętty. Móje słowa nie kieruję także osobiście czy z podtekstami do nikogo z tego forum. Poprostu uważam, że brakuje pomocy od doświadczonych "wyjadaczy".
Osobiście bardzo spodobały mi się słowa Piotra SP9FKP, żeby nie atakować osoby a temat, zagadnienie. Problem w tym, że albo ktoś odbiera krytykę personalnie, albo ktoś faktycznie atakuje personalnie.
Tyle od myślę wciąż początkującego entuzjasty własnych konstrukcji, który nie może sobie pozwolić na wydanie 1000 zł na konstrukcję, której uruchomienie wymaga szerokiej wiedzy i doświadczenia
Jacek SQ8GUM