Buduję radia bo lubię, sprawia mi to przyjemność i satysfakcję. Pociągało mnie to już od dziecka, jak patrzyłem na ojca, który często grzebał w lampowym telewizorze

Największą satysfakcję sprawia mi to, kiedy zbuduję jakieś urządzenie i zaczyna ono działać. Kiedyś napaliłem się i kupiłem fabryczne urządzenie YAESU FT-990 i po roku pracy na nim przestało mnie to bawić, sprzedałem go i wróciłem do home made

Zawsze najbardziej śmieszy mnie to, że amatorzy na całym świecie, którzy budują własne radia na półkach mają fabryczne radia. Jednak coś w tym jest, że te fabryczne nas nie zadowalają i chcemy mieć swoje własne konstrukcje, które tworzone są w "bólach i mękach" i po wielu nieprzespanych nocach. Ale jaka radość, kiedy takie coś zaczyna żyć i odzywać się. Nieprawdaż koledzy ?
Pozdrawiam,
Krzysiek SP9NLD