SP9FKP
Piotr
Liczba postów: 1,267
Dołączył: 28-06-2009
|
RE: Mikrofon sennheiser e845S
Odpowiadając krótko: MOŻNA! Czy warto? To zależy czego oczekujesz. Jeśli liczysz, że każdy korespondent pochwali Twój sygnał to się przeliczysz bowiem ilu rozmówców, tylu subiektywnie wyczulonych krytyków. W zamierzchłych czasach stosowało się rożne wynalazki typu W66 bo w ograniczonym zakresie wspomagały marne nadajniki w zakresie ograniczania pasma akustycznego (no i były w miarę dostępne). Dziś KAŻDE radio spełnia te wymogi z dużym zapasem. Dobry mikrofon dynamiczny, z kardioidalną charakterystyką sprawi, że Twój głos zostanie wiernie przeniesiony do toru nadajnika, bez brzęczących naleciałości z nierównomiernością o jakiej nie ma co marzyć w przypadku wszelkiej maści wkładek. W dodatku szumi tyle co nic i łatwo dochować symetrię gwarantującą zerowy przydźwięk. Wszystkie te wspaniałości trzeba jednak umieć wykorzystać i trywialne podłączenie "na drutach" sprawi, że cały wysiłek zda się "psu na budę". Słuchając na pasmach omijam stacje jako żywo przypominające brzmieniem góralskiej trąbity, karykatury modulacji w mniemaniu operatorów gwarantujące "radiofoniczną" jakość. Nadnaturalnie podbite basy (aby skompensować spadek charakterystyki typowych filtrów radiokomunikacyjnych zżerają kilowaty mocy bezproduktywnie bo nie niosą żadnej informacji. Wystarczy spojrzeć na na spektrum takiego sygnału i wszystko widać jak na dłoni. IC7300 to dobre radio i nie trzeba (choć można) nic poprawiać. Twój mikrofon zatem możesz dostosować to radia, co ma jedną niezaprzeczalną zaletę w stosunku do oryginału: uwolni rękę od jego trzymania a to warte jest każdego wysiłku.
Zatem możesz poeksperymentować i za bardzo nie przejmuj się opiniami korespondentów, najlepiej nagraj sam siebie na jakimś SDR-ze i posłuchaj. Sam szybko dojdziesz co naprawdę jest pomocne w podniesieniu skuteczności sygnału.
Praktykujący teoretyk
|
|
08-02-2021 14:14 |
|