Składamy wzbudnicę SSB G4CLF

[bolanren]

(13-04-2015 21:03)SP1UJB napisał(a):  Słuchałem niedawno stacje polskie na 80 m, na naszej "wzbudnicy", a za antenę robił kabel miernika uniwersalnego i ......... pojawił się niejaki Franciszek UN8 coś tam. Śladowo ale odbierałem go!
Tak więc, niezły zbieg okoliczności - mówisz Jurku o Franciszku a on dzisiaj właśnie pracował .

Piotr- u mnie kondensator przepustowy filtra (jego "masa") miał styk z padem ścieżki sygnałowej. Domyślam się, że wsadziłeś podkładki izolacyjne pod wyprowadzenia filtra i kond. przepustowy (jego część "masowa") nie dotyka PCB.

A tak poza tym jestem zdziwiony wysoką czułością Rx-a.

Wojtku,

Widocznie tak ma być . Franciszek bardzo interesował się językiem polskim i nasi Koledzy na paśmie chętnie udzielali mu stosownych korepetycji w tym temacie.

Po Twojej uwadze o zwarciu na styku kondensatorów przepustowych kwarcowego filtru z padami ścieżek natychmiast wyciągnąłem filtr lekko do góry.

Mam jednak pewnego rodzaju problem, który mnie męczy. Kiedyś Henryk SP2JQR doradzał innemu Koledze, by dłuższy odcinek ścieżki od kwarcowego filtru do mieszacza (chyba) poprowadzić koncentrycznym przewodem. Nasza płytka G4CLF jest w części przygotowana do podobnego rozwiązania ale jak to się ma do tego, że impedancja wejścia/wyjścia PP9 A2R wynosi 500 ohm, a przewody koncentryczne zazwyczaj mają 50 lub 75 ohm`ów? Czy 3 centymetrowy odcinek 50 omowego połaczenia nie nabroi nadto? A może są w handlu przewody koncentryczne o wartości zblizonej do 500 ohm ? Przeczucie mi podpowiada, że taki krótki odcinek dla "f" krótkofalowych pewnie nie spowoduje katastrofy ale głowy sobie nie dam za to uciąć i tradycyjnie zapytam doświadczonych Kolegów o ich opinię.

Pozdrawiam
Jerzy

---

Dodam jedynie, że chodzi w naszym przypadku o odcinek pomiędzy rewersyjnym wzmacniaczem, a filtrem PP9 A2R.