Składamy wzbudnicę SSB G4CLF

[bolanren]

W imieniu składających płytkę G4CLF dziękuję Konstruktorom z Forum za włączenie się w temat. Może jakaś życzliwa osoba nas "przygarnie" i poprowadzi do pełnego sukcesu.

Tymczasem Kolega Mietek dalej zmaga się ze składaniem wzbudnicy i przeciera nam wszystkim szlak. Dzięki mu za to !
Ostatnia wiadomość od Mietka:

"Cześć,
Wyjścia są dwa. Zastosujemy inne diody (te diody nie są takie krytyczne) lub trzeba je obrócić (MMBV3700) o 120 stopni, z lekkim podgięciem nóżek.
To się da zrobić ale ledwo starcza punktów lutowniczych.
Ja tak zrobiłem i wygląda, że stopień przed filtrem chodzi.
J310 Smd pojedynczy się grzeje ale nie świeci.

Coś nie tak jest z filtrem na 2N3904 i NE5534. Szumi i praktycznie nie wzmacnia.
Może uszkodził się układ scalony lub coś jest źle z elementami. Muszę to sprawdzić."

Pozdrawiam,
Mietek


Tradycyjnie dodam, że "odwracalny J310" w tym miejscu grzeje się. Mam już jedną wzbudnicę G4CLF (z oryginalnym PCB) i efekt mocno nagrzanego feta również tam też występuje. Co do tandemu 2N3904 (filtr m.cz.) oraz przedwzmacniacza Ne5534, to na mój gust rzecz chyba tkwi w tym drugim. Chyba trzeba by sprawdzić aplikacje uA 741 oraz Ne5534 smd i porównać jak te elementy wokół nich wyglądają. Wprawdzie ja jeszcze nie zacząłem składać swojej płytki ale zaglądałem kiedyś w aplikacje i wydaje mi się, że są tam pewne różnice..

Pozdrawiam wszystkich czytających
sp5rzm Jerzy