Prosta homodyna dla początkujących

[SQ5KVS]

Obawiam się że przekładnie "sznurkowe" są dobre do AM/FM. Jeśli (bez przełączania) chcemy pokryć strojeniem pasma od CW do SSB, to taka sznurkowa przekładnia nie będzie dobra. Sznurek ma swoją rozciągliwość, wszystko pracuje, co powoduje pewne "mikroskoki" w obrocie kondensatora. Dla cewki VFO 10uH, zmiana pojemności o 1pF to już 10kHz. Pamięta to każdy kto próbował w dawnych czasach zrobić BFO do takich odbiorników, żeby słuchac pasma 40m, bez RIT'a Choć oczywiście, wtedy zwykle zakres przestrajania obejmował kilka MHz naraz. Ja przynajmniej bym w to "nie szedł". Jeśli zakres zawęzić tylko do CW, sprawy się bardzo upraszczają (choć słuchanie pogaduszek też nieraz bywa ciekawe i rozszerza to zakres zainteresowanych).
Jak bardzo takie VXO na piezoceramiku daje się przeciągnąć w górę? Sprawdzał ktoś?

Myślę że najlepiej będzie zaprojektować nową płytkę, zastanawiajmy się dalej nad metodą strojenia (chyba jednak najefektywniej się "wykosztować" na helipota). Na tej płytce powinny się znaleźć pola na większośc gniazd i potencjometrów (ew. kondensatora strojenia). Upraszcza to i przyspiesza wstępną zabawę sprzętem, unikamy masy dyndających na stole kabli - bo przecież obudowa jest na końcu (albo wcale). Rozmieszczenie gniazd wymusza konkretyzację obudowy, cóż...

Co do linku przytoczonego przez Ryszarda SP6IFN - fajne, tylko warto byłoby lepiej policzyć (zwłaszcza dopasowanie filtrów m.cz. mnie trochę razi w oczy).
Pozdrawiam