Transceiver na 2m

[SP2JQR]

Swego czasu jeszcze w szkole podstawowej zbudowałem pierwszy TRX na UKF - pasmo 2m. Nadajnik był na dwóch tranzystorzch P410 i miał moc około 50-100mW.
Odbiornik był superreakcyjny również na P410. Wzmacniacz słuchawkowy na MP39, MP41.
Jak na początek takie zabawki na UKF polecam. Prosty superreakcyjny jednotyranzystorowy odbiornik potrafi mieć czułość 1uV. Do tego banalny wzmacniacz na wzmacniaczu operacyjnym i słuchawki lub dodatkowo jakieś PA m.c.z o mocy 250mW - 1W. Takie urządzenie może dać bardzo wiele satysfakcji przy niewielkim doświadczeniu konstruktorskim.
Nadajnik równie prosty na dwóch tranzystorach, bez kwarcu, najlepiej z modulatorem AM na wzmacniaczu operacyjnym.
Podobnych układów należy poszukać w internecie. Dają one na początku najwięcej satysfakcji. Zbudowane urządzenie przypomina konstrukcją walkie-talkie, ale w paśmie 2m będzie działać lepiej od chińskich zabawek spotykanych w handlu.

Po nabraniu pewnego doświadczenia warto to samo powtórzyć dla pasma 430MHz - satysfakcja gwarantowana. Opisy czegoś takiego gdzieś widziałem - chyba w Elektronice dla wszystkich sprzed kilku a może już kilkunastu lat. Może to było inne czasopismo trzeba poszukać.

Odbiorniki o bezpośrednim wzmocnieniu na UKF lub proste homodyny (nie dotyczy to bardziej rozbudowanych synchrodyn) będą miały zasięg zaledwie kilka metrów. Superreakcja jest na początek najprostsza i daje nadspodziewane efekty. Polecam schemat odbiornika superreakcyjnego na mosfecie BF960-966 opublikowany parę lat temu w Radioelektroniku. Temat tego odbiornika był już poruszany na tym forum w wątku radiofonicznym. W przeciwieństwie do innych konstrukcji bardzo stabilnie pracuje w szerokim zakresie napięć zasilania i łatwo się przestraja varicapami.